Zielona szkoła

 

Zielona szkoła – to forma edukacji, która jest źródłem twórczej pracy nauczyciela i ucznia. Ma spełniać określone cele dydaktyczno – wychowawcze i integracyjne. Uczenie się przez przeżywanie przynosi większe efekty, niż nauka w szkolnej ławce, dlatego w tym roku szkolnym 2017/2018, wraz ze Szkołą Podstawową w Mysłowie wyjechaliśmy na pięć dni do Pogorzelicy. Dzięki temu nasi uczniowie z kl. III-VI mieli szansę bezpośredniego poznawania przyrody, jednocześnie możliwość współdziałania z rówieśnikami z innej szkoły.

 

Nasze miejsce zakwaterowania to ośrodek wypoczynkowy „Dziejba leśna”. Czekały tam na nas nie tylko ładne pokoje, basen, a także smakowite posiłki, a pogoda była wymarzona: słońce, słońce i jeszcze raz słońce.

 

Program zielonej szkoły był bardzo napięty i wypełniony różnymi atrakcyjnymi zajęciami, spacerami i zabawami. Nikt nie mógł narzekać na nudę. Uczniowie podczas pieszych wędrówek mieli okazję poznać malowniczo położoną miejscowość – Pogorzelicę oraz Niechorze z szeroką plażą. Dzieci oprócz codziennych zajęć dydaktycznych w salach świetlicowych i zajęć rekreacyjno-sportowych na plaży, uczestniczyły w licznych konkursach i turniejach sportowych. Nie zabrakło takich atrakcji jak: dyskoteki, ognisko, wycieczka rowerowa, piesza wędrówka szlakiem przez Sosnowy Bór Bażynowy, wycieczka do Kołobrzegu wraz ze zwiedzaniem ratusza miejskiego, bazyliki konkatedralnej NMP, latarni oraz rejs statkiem. Każdy dzień był zakończony wieczorną modlitwą.

 

Pobyt na zielonej szkole dostarczył uczniom nowych wrażeń, doświadczeń i pozytywnych przeżyć. Każdy uczeń miał szansę pokazania się z jak najlepszej stronie, gdyż zadania, które przed nim stawiali nauczyciele, były dostosowane do jego możliwości. W każdym dziecku to „coś“, co odpowiednio stymulowane dowartościowywało go, mobilizowało i umożliwiało harmonijny rozwój. Dzieci, które wyjechały na zieloną szkołę uczyły się samodzielności, samokontroli i samooceny. W trakcie trwania zajęć poznawały słabe i mocne strony swojej działalności.

 

Czas minął bardzo szybko, ciężko było nam wyjeżdżać i wracać do Winowna. Do domu wróciliśmy uśmiechnięci i zadowoleni, z mnóstwem miłych wspomnień i nowych przyjaźni.